W obliczu "Święta Plonów" o trudnej sytuacji w rolnictwie

Plon niesiemy plon ….…..
Żniwa zbliżają się ku końcowi, a więc czas na dożynki często nazywane „Świętem Plonów”- gminne, powiatowe, wojewódzkie, Jasnogórskie i Prezydenckie i zapewne jak co roku padać będą wzniosłe słowa kierowane do rolników. A więc będą podziękowania, będą słowa podziwu, wdzięczności, zachwytu, pochylania się nad ogromnym trudem i ofiarnością. Będą także zapewnienia, że wam wszystko się należy, dobre ceny, terminowa zapłata, uczciwe umowy, dopłaty bezpośrednie, programy pomocowe i tak można by w nieskończoność, ale rolnicy zamienili by to wszystko za skuteczną STABILIZACJĘ PRAWA I RYNKÓW ROLNYCH.

Stabilne prawo pozwala skutecznie perspektywicznie planować, podejmować w sposób odpowiedzialny decyzje o inwestycjach na wiele nawet dziesiątków lat i wydatki idące w miliony złotych. Tymczasem tworzone przepisy prawne przyjmowane są w pośpiechu praktycznie bez konsultacji, dlatego już z chwilą uchwalenia i wejścia w życie muszą być nowelizowane, w rezultacie nie wiemy, która wersja jest ostateczna i aktualnie obowiązuje. Jako przykład może służyć:
1. Ciągle zmieniające się prawo łowieckie.
2. Widoczny brak pomysłu na rozwiązanie kwestii ASF – od budowy płotu po obwinianie winą rolników.
3. Utrzymywanie ograniczeń w obrocie ziemią prywatną, tymczasem ilość nieużytków rośnie.
4. Brak reakcji rządu na sprzedaż chińczykom w dniu 14 czerwca br. trzech zakładów przetwórczych oraz wchodzenie w polski rynek przetwórczy Ukrainy i Niemiec, a gdzie REPOLONIZACJA?. Holding spożywczy mógłby mieć sens i przynieść korzyści rolnikom, gdyby współwłaścicielami byli rolnicy i państwo, a rolnicy uzyskiwaliby odpis z zysku w postaci dewidendy. Państwo powinno udzielić pożyczki spółdzielni rolników - udziałowców w zakładzie przetwórczym, którą spłacać będą w okresie 20 lat po 5% rocznie poprzez odpis ze sprzedanych surowców przeznaczonych do przetworzenia. Otrzymana dewidenda rekompensowałaby ubytek z kwoty należnej do wypłaty za sprzedane produkty. Taki mechanizm przejmowania przetwórstwa przez rolników doskonale sprawdził się np. w Niemczech.
5. Brak umów kontraktacyjnych z określoną ceną, terminem i ilością dostaw.
6. Nieskuteczne i ciągle z zmieniające się rozwiązania odnośnie ubezpieczeń upraw.
7. Zapaść w rozmowach z UE w odniesieniu do WPR na nowy okres programowania – obiecane podwojenie dopłat bezpośrednich.
8. Nieograniczony import produktów rolnych z Ukrainy i innych kierunków bez kontroli ze strony służb fitosanitarnych, weterynaryjnych, celnych.
9. Nieodpowiadające polskim realiom rozwiązania dotyczące zatrudniania pracowników sezonowych w rolnictwie, zamiast poprawy kompletny chaos.
10. Brak reakcji na zapowiedź wysokich plonów owoców po ubiegłorocznych wymarznięciach w sadach – mamy klęskę ekonomiczną, owoce niezebrane w dużych ilościach zostają w sadach – porzeczka czarna, wiśnie, maliny, agrest i inne - konieczne uruchomienie programu w związku z załamaniem się rynku i wystąpienia kryzysu ekonomicznego.
11. Brak informacji, czy będzie pomoc z tytułu sankcji UE i embarga ze strony Rosji.
Konsekwencją ciągle zmieniającego się prawa jest brak stabilizacji rynków rolnych w efekcie pogarszająca się sytuacja ekonomiczna gospodarstw i tak:
1. Rynek trzody chlewnej - wycofywanie się gospodarstw z hodowli trzody i restrykcji wobec hodowców w związku z ASF – obowiązkowa kosztowna bioasekuracja, która jest zbyt dużym obciążeniem, szczególnie w odniesieniu do małej skali produkcji, w efekcie od stycznia do maja wyrejestrowano w woj. świętokrzyskim 1843 stada.
2. Rynek mleka - względna stabilizacja na granicy opłacalności tylko dzięki utrzymaniu się spółdzielczości w tej branży- praktycznie jedynej w kraju w tak dużej skali.
3. Rynek mięsa wołowego – mógłby być szansą, gdyby nie ciągłe straszenie zakazem uboju rytualnego, co zablokowałoby sprzedaż do krajów muzułmańskich.
4. Rynek zbóż – w woj. świętokrzyskim straty suszowe duże tam gdzie są gleby lekkie, ogólnie spadek plonów średnio 35% - niekontrolowany import z Ukrainy destabilizuje rynek.
5. Rynek warzyw – słabe wschody ze względu na suszę i brak możliwości nawadniania.
6. Rynek owoców – katastrofalnie niskie ceny skupu dla przetwórstwa co ma również negatywny wpływ na poziom cen na rynkach hurtowych owoców konsumpcyjnych. W detalu ceny bardzo wysokie ograniczają popyt, duży import ze wszystkich kierunków praktycznie poza kontrolą, zapowiedzi dla jabłek, śliwek i pozostałych pestkowych złe, będzie to kolejny rok dla wielu gospodarstw bez dochodu, w opinii rolników główną przyczyną tych trudności jest utrata rynku rosyjskiego, tymczasem Rosja przedłużyła embargo od połowy lipca do końca 2019 roku.
7. Rynek roślin wysokobiałkowych – polska produkcja istniejąca teoretycznie – kwitnie import śruty z soi i ze słonecznika.
8. Prawie nie funkcjonujący rynek produkcji pod potrzeby agroenergetyki i odnawialnych źródeł energii.
9. Wzrost migracji zarobkowej z polski do krajów starej UE.

Tegoroczne dożynki trudno będzie nazywać świętem w pełni znaczenia tego słowa, a największą troską jest brak dobrych perspektyw w szczególności dla młodych dopiero rozpoczynających swoją przygodę w zawodzie rolnika.
Rolnik, aby przetrwać musi stać się współwłaścicielem zakładów przetwórstwa, dystrybucji i handlu. Bez wartości dodanej sam dochód za surowce nie wystarczy. Wartość mąki w chlebie to zaledwie 15% ceny gotowego produktu.
Lecz mimo wielu powodów do troski i obawy po wielu latach doświadczeń mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że zawód rolnika - producenta żywności jest pięknym zawodem, a ogólna sytuacja gospodarstw rolniczych jest dużo lepsza obecnie niż wtedy, gdy ja decydowałem się na rozpoczęcie gospodarowania. Tak więc jest szansa i nadzieja na przyszłość, tylko trzeba dużo determinacji i pewności, że właśnie to chcę w swoim życiu robić.
A rządzący w naszym kraju i w Unii Europejskiej nie będą zapominali, że żywność to towar strategiczny, jej brak lub nadmiar może zdestabilizować nastroje społeczne i wywołać kryzys gospodarczy.
Zachęcam Państwa do odwiedzenia naszej strony internetowej, znajdziecie tam dużo informacji i wiedzy na temat rolnictwa. Pozdrawiam wszystkich rolników i konsumentów, zapewniam, że warto sięgać po nasze krajowe, rodzime produkty żywnościowe, gdyż są najlepsze w świecie.
Zarząd Świętokrzyskiej Izby Rolniczej zwraca się do Pana Premiera o podjęcie skutecznych działań w sprawach stabilizacji prawa i rynków rolnych.

Ryszard Ciźla Prezes Zarządu ŚIR

Pismo zostało wręczone Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janowi Krzysztofowi  Ardanowskiemu podczas pobytu w Sandomierzu w dniu 19 sierpnia 2018r.

MINISTERSTWO ROLNICTWA I ROZWOJU WSI Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Agencja Rynku Rolnego Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Krajowa Rada Izb Rolniczych Centrum Doradztwa Rolniczego Pierwszy Portal Rolny Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych Fundacja Programów Pomocy Dla Rolnictwa logo_federacja_2