W dniu 10 kwietnia 2014 roku z inicjatywy Marszałka Województwa Świętokrzyskiego Adama Jarubasa i Prezesa Świętokrzyskiej Izby Rolniczej Ryszarda Ciźli, zorganizowane zostało spotkanie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego z sadownikami sandomierskiego rejonu ogrodniczego.
Miejscem spotkania była siedziba GRUPY SADOWNICZO-WARZYWNICZEJ „ZŁOTY SAD” w Samborcu a jego celem były problemy eksportu jabłek i dalsze perspektywy rozwoju sadownictwa w rejonie i kraju. Producenci reprezentowani byli głównie przez członków grup, których w rejonie Sandomierza funkcjonuje 10, z czego 9 jest wpisanych na listę Marszałka Województwa Świętokrzyskiego a 5 zrzeszyło się we wspólne przedsięwzięcie SAN-EXPORT GROUP Sp. z o.o. Pomimo zrzeszenia się znaczącej liczby producentów, Minister ocenił że jest to jeszcze zbyt mała skala zrzeszenia ponieważ obejmuje tylko około 5% produkcji rejonu. Zdaniem Ministra problemy eksportu wynikają z przyczyn politycznych które na dobrą sprawę zależą od jednej osoby. Rynek wschodni zawsze był, jest i prawdopodobnie długo jeszcze będzie nieprzewidywany, dlatego jest i będzie ryzykowny.
Dlatego eksport ponad miliona ton jabłek z Polski musi być zróżnicowany pod względem odbiorców. Dobrze że w rejonie Sandomierza powstały grupy gwarantujące przygotowanie wystandaryzowanych owoców, ponieważ bez tego zabiegu eksport byłby nie możliwy lub konfekcjonowanie zrobiłby ktoś inny, zainkasował nadwyżki.
Głównym postulatem ze strony przedstawicieli grup było zrównanie warunków funkcjonowania grup producentów bez względu na rodzaj produktu oraz pełne respektowanie zasady, że grupa producentów jest przedłużeniem gospodarstwa. Obecnie zasada ta nie funkcjonuje, ponieważ grupa owocowo-warzywna traktowana jest jak przeciętne przedsiębiorstwo i zobligowane jest do płacenia podatku od nieruchomości oraz dochodowego, które to na poziomie gospodarstwa nie funkcjonują.
Tak więc za zrzeszenie się producenci ponoszą karę.
Budowa zaplecza logistycznego grup ogrodniczych związana jest ze znaczącymi powierzchniami, które najczęściej wykonują jeden obrót towarowy w sezonie i płacą taki sam podatek od powierzchni nieruchomości jak powierzchnie handlowe cechujące wielokrotny obrót towarowy w tym samym okresie czasu.
Dlatego problem ten będzie przedmiotem lobbowania na rzecz zmian ustawodawczych.
Janusz Suszyna
